Zrób przestrzeń. Wyjdź, Oddychaj. Patrz. Odczuwaj. Poszerzaj się.
Kilka dni temu natrafiłam na te słowa. Były efektem poszukiwań wiedzy na temat jogi Kundalini bo choć od kilku lat zaprzyjaźniam się z jogą, często traktowałam ją jako sprzymierzeńca do utrzymania mojego kręgosłupa w takim stanie abym mogła funkcjonować bez leków co z kolei ograniczało się najczęściej do praktyki skupionej w głównej mierze na fizyczności.
Z biegiem czasu jednak choć nadal praktykowałam skupiona na ciele poczułam zmiany w duszy. Te zmiany działy się we mnie ale nie potrafiłam ich zrozumieć, usłyszeć. Czułam się inna a przez to oderwana od… wszystkiego. Czułam, że nigdzie nie pasuję, że nikt mnie nie rozumie – sama nie rozumiałam siebie.
W międzyczasie podjęłam się prób medytacji aby uspokoić, wyciszyć umysł. Znaleźć odpowiedzi na pytania, które były we mnie. Wszystko co robiłam dla siebie przyniosło ulgę zarówno dla ciała jak i dla umysłu jednak nadal brakowało odpowiedzi.
Dziś znam odpowiedź.
Znalazłam swoją dharmę. To spowodowało, że podążając za głosem serca idę przed siebie poszerzając jednocześnie swój horyzont o nowe, dotąd nieznane doświadczenia. Zaczęłam sięgać po lektury które wcześniej były dla mnie niezrozumiałym bełkotem. Dziś wchłaniam każde słowo jakie jest w nich zawarte. Czuję każdą najmniejszą nawet zmianę jaka we mnie zachodzi i godzę się na nią z otwartym sercem i umysłem. Otwieram się na każde doświadczenie. Każda zaś napotkana na mojej drodze osoba staje się moim nauczycielem. I z tą otwartością właśnie napotkałam na swojej drodze Olę – nauczycielkę jogi Kundalini. Przyszła do mnie wtedy kiedy poczułam, że chcę poczuć i poznać więcej, że jestem gotowa na zmiany i poznanie siebie. Była odpowiedzią na moje pytania, wątpliwości, obawy. Wystarczyły jedne zajęcia aby wprowadziła mnie w Świat Wewnętrznej Energii. Pokazała na czym polega praca z własnym ja.
Usłyszałam ostatnio, że joga jest dla każdego. Tak. Dla każdego bez względu na wiek, płeć, zawód. Jednak dla każdego z nas przygotowana jest inna droga, dlatego jeżeli nie jesteś gotowy na zmiany, otwarty, jeżeli oczekujesz czegoś konkretnego nie będziesz wiedział, że Wszechświat chce Ci podarować Twoją drogę.
Po raz pierwszy weszłam na matę ponad 4 lata temu. Wtedy zaczął się mój proces chociaż nie byłam tego jeszcze świadoma. Gdybym wtedy natrafiła na jogę Kundalini nie zostałabym z jogą. Nie zrozumiałabym tego. Dziś wiem, czuję to całą sobą, że to dopiero początek tego co Wszechświat dla mnie przygotował.
Jestem pełna wiary, że jeżeli Ty nadal szukasz, nadejdzie taki dzień kiedy Twoje serce i umysł staną się otwarte i z miłością przyjmiesz ten dar.
Dlatego jeśli szukasz… Zrób przestrzeń. Wyjdź, Oddychaj. Patrz. Odczuwaj. Poszerzaj się… pozwól sobie na to.
Z radością w sercu.
Daga.