I stało się. Mamy grudzień. Dla nas najpiękniejszy czas przygotowań do Swiąt Bożego Narodzenia.
Pieczenie ciasteczek korzennych, przystrajanie domu, pakowanie prezentów, których zabiegany Mikołaj nie zdążył owinąć w ozdobny papier 😉 ale najważniejsze to czas, który spędzamy wspólnie bo w końcu Święta to czas z rodziną ❤
Jeśli szukasz już inspiracji na wigilijny stół lub po prostu masz ochotę na coś nietuzinkowego to zapraszam Cię do posmakowania pasztetu z grzybów*
Składniki:
- 800 g grzybów (ja daję 500g pieczarek i 300 g suszonych)
- 2-3 ząbków czosnku
- 1 duży seler
- 4 jaja
- pół łyżeczki tymianku
- pół łyżeczki majeranku
- garść orzechów włoskich
- ghee
- pieprz, sól
Jeśli używasz suszonych grzybów to w pierwszej kolejności właśnie je przesmaż na ghee, kiedy już wchłoną masło i poczujesz ich aromat dodaj pokrojone w kostkę pieczarki. W tym samym czasie nastaw seler w skórce i gotuj do miękkości a następnie obierz go ze skóry i pokrój w kostkę.
Gotowe grzyby i seler zblenduj w malakserze (w zależności od mocy urządzenia możesz blendować porcjami). Gotową masę przełóż do miski. Dodaj jaja, łyżkę ghee, dopraw ziołami i połącz ze sobą tak aby powstała gładka masa.
Orzechy zmiel, wysmaruj foremkę masłem i obsyp zmielonymi orzechami. A następnie przelej masę do foremki i wstaw do nagrzanego do 160°C piekarnika na 45 minut. Jeśli wolisz aby pasztet był bardziej zwarty na ostatnie 10 minut możesz podwyższyć temperaturę pieczenia do 180°C.
I gotowe 😋
*Grzyby – ajurweda mówi o nich niewiele jednak dość często podkreśla jak istotna dla naszego bytu jest Prana – energia życiowa, którą możemy czerpać między innymi ze słońca lub z pożywienia. Grzyby jak wiesz rosną w warunkach, w których tego słońca jest niewiele a co za tym idzie również znikoma ilość Prany znajduje się w grzybach.
Ajurweda jednak to nie tylko to co jemy ale również jak – a jemy także zmysłami i grzyby na pewno należą do tej grupy żywności, która podbija nasze kubeczki smakowe wydając przy tym finezyjną woń lasu.
Grzyby od lat goszczą w polskiej kuchni, a pasztet grzybowy jest fantastyczną alternatywą dla urozmaicenia kanapek, dodatkiem do jajecznicy lub samodzielnym daniem królującym na stole w towarzystwie np. suszonej śliwki.
Choć wydawać by się mogło, że zima jest uboga w produkty to zapachy jakie roznoszą sie po domu w tym okresie nie są do zastąpienia w żadnym innym momencie w ciągu roku.
Smakuj i kochaj…
Z radością w sercu,
Daga