Flow. Każdy z nas słyszał kiedyś o stanie przepływu. Kiedy czas nie istnieje, jesteś tak pochłonięty i oddany jakiejś czynności, że nie liczy sie dla Ciebie nic innego. Twoje myśli krążą wokól tego co robisz, tylko to ma w tej chwili znaczenie. Flow (przepływ) jest pojęciem pochodzącym z psychologii pozytywnej.
Ale co ma wspólnego flow z tematem dzisiejszego posta? Czym jest koherencja serca? Jaki związek z koherencją ma oddychanie? Odpowiem na wszystkie te pytania, ale najpierw kilka słów wstępu.
W 1991 roku w USA powstał HeartMath Institute. Grupa (amerykańskich) naukowców zajęła się tam badaniem wpływu serca na cały ludzki organizm. Podjęli się oni odpowiedzi na pytanie: co jest „ważniejsze” serce, czy mózg? W powszechnej świadomości utarło się przekonanie, że to mózg jest najważniejszym organem ludzkiego ciała, który reguluje, inicjuje i nadzoruje pracę wszystkich pozostałych organów, w tym serca. Przypomnijcie sobie jednak, co powstaje jako pierwsze po poczęciu? Tak, jest to serduszko, które tworzy się i to ono wysyła sygnał do mózgu, a ten następnie daje znak pozostałym narządom.
Badacze z Insytutu HeartMath przeprowadzili ponad 300 badań, które pokazują zależości pomiędzy pracą serca i mózgu, ich wpływ na stan psychofizyczny człowieka, a także opracowali techniki, dzięki którym możemy wpływać na swój organizm, zwiększając swoją efektywnośc, interweniować w momentach stresu, czy… osiągać stan flow. Bardzo ważne jest, aby wspomnieć w tym miejscu, że serce człowieka wytwarza najsilniejsze pole elektromagnetyczne, a dzięki pulsowaniu synchronizuje pracę całego ciała.
Czym jest koherencja serca i umysłu?
Jest to stan harmonii i zgodności. Moment, kiedy serce, umysł i system nerwowy działają w równowadze. Serce bije w regularnym rytmie, tworząc idealną sinsoidę. Co to znaczy w praktyce? Jestes spokojny, oddychasz powoli i głęboko, odczuwasz pozytywne emocje. Osiąganie stanu koherencji ulatwia medytację, pozwala także wejśc w stan flow. I co najważniejsze! Jesteśmy w stanie samodzielnie, intencjonalnie wejść w stan koherencji serca.
Jakie są korzyści z osiągania stanu koherencji?
Dzięku równowadze, jaką osiąga twoj organizm zaczynasz odczuwać wewnętrzny spokój (spada poziom kortyzolu), Twój poziom energii szybuje do góry, masz umysł ostry jak brzytwa, stajesz się bardziej kreatywny, a przy okazji wydzielaja się także hormony młodości 🙂 Choćby z tego powodu warto czasem poświęcić sobie kilka minut, aby zadbać o równowagę serca i umysłu. Nieoceniony jest także wpływ stanu koherencji na nasze zdrowie, serce wysylając sygnały elektryczne i eletromagnetyczne za pośrednictwem układu krążenia, powoduje ich dotarcie do wszystkich komórek ciała, co pobudza je do procesu samouzdrawiania, wzmacnia się także układ odpornościowy. Stajemy się bardziej empatyczni, czujemy się bezpieczniej, nasze subiektywne poczucie szcześcia jest na zdecydowanie wyższym poziomie.
Jaki związek z koherencją serca ma oddech?
Możnaby rzec – kluczowy. To od oddechu i jego odserwacji wszystko się zaczyna. Jak więc wprowadzić się w stan koherencji? Sposobów jest wiele, można słuchać muzyki, która nam to ułatwi, poddać się medytacjom prowadzonym. Natomiast, zauważycie że każdy z tych sposób polega na wsłuchaniu się w swój oddech i pokierowanie nim w odpowiedni sposób.
Aby wprowadzić sie w stan koherencji, należy oddychać spokojnie i miarowo. Usiądź wygodnie, zadbaj o to, aby Twoje plecy były proste (jeśli wolisz, możesz sie położyć, uważaj tylko, żeby nie usnąć :)), na początku skup sie na swoim oddechu. Nic nie zmieniaj, po prostu poczuj że oddychasz. Po kilku takich swobodnych wdechach, powoli zacznij wydłużać wdech i wydech, możesz w myślach powoli liczyć np. do czterech/pięciu, oddychaj nosem. Oddychając wyobrażaj sobie, że oddychasz 'do serca’, a nie do płuc, to do serca kieruj swoją uwagę, tam w wyobraźni kieruj całe wdychane i wydychane powietrze. Pomocne jest także skupienie sie na biciu Twojego serca, jeśli masz trudność w usłyszeniu jego bicia, połóż swoją dłoń na klatce piersiowej i poczuj to. Kiedy czujesz, że oddech jest spokojny i ustabilizowny, przywołaj w swojej wyobraźni jakieś dobre wydarzenie, lub osobę, na myśl o której czujesz milość, lub wdzięczność. Aktywuj poczucie wdzięczności, pomyśl za co możesz podziękować. Napełniaj swoje serce tymi pozytywnymi emocjami, a już po kilku minutach Twój umysł i serce zsynchronizują swoją pracę i zaczną pracować w równowadze. Da Ci morze spokoju, a przy okazji ogrom wymienionych wcześniej korzyści.
Na zakończenie – jeśli dopiero zaczynasz pracę nad stanem koherencji, polecam skorzystanie z gotowych materiałów. Na YT znajdziemy wiele melodii i medytacji, pomagających nam szczególnie na początku drogi. Ze swojej strony polecam materiały na YT Klaudii Pingot.
Z miłością,
Ania