Grudzień to czas, kiedy już mocno czujemy zimę a przez to często szukamy też sposobu na to by się rozgrzać.

To także moment kiedy wielu z nas odstawia picie wody na bok zastępując ją najczęściej herbatą z cytryną no bo rozgrzewa, bo witamina C i ogólnie wzmacnia odporność.

Niestety fanów czarnej herbaty muszę rozczarować – czarna herbata bardzo wysusza a do tego wychładza a zatem nie jest najlepszym wyborem dla osób typu Vata a więc tych, którzy najszybciej i najłatwiej marzną.
Osobiście odradzam ją także osobom z dominacją doszy Pitta – teina zawarta w czarnej herbacie działa podobnie do kofeiny a więc podnosi dodatkowo nasz ogień, który często i tak już płonie zbyt mocno.

Ale wracając do samej cytryny – pić czy nie pić?

Przede wszystkim ważne jest żeby sobie uświadomić, że nie wszystko co jest dobre dla mnie będzie też dobre dla Ciebie… i odwrotnie.

Patrząc na właściwości cytryny możemy rozpoznać na pewno jej kwaśny smak a jest to połączenie żywiołu Ziemi i Ognia.

I właściwie patrząc już tylko na tę jedną cechę możemy zauważyć, że są to żywioły, które składają się na dosze Pitta oraz Kapha.
Podążając zaś za podstawową zasadą Ajurwedy – podobne wzmacnia podobne – cytryna podnosi obie te dosze.
Może się to objawiać poprzez zgagi, nadkwaśność, obrzęki a nawet złość czy gniew.

Dzięki jednak swoim właściwościom rozgrzewającym jest dużym wsparciem dla doszy Vata.
Dodatkowo także pomaga w problemach z apetytem (co często pojawia się w przypadku zaburzeń Vata) ponieważ smak kwaśny wzmaga apetyt a więc poleca się aby coś kwaśnego np. wodę z cytryną wypijać ok. 30 minut przed głównym posiłkiem.

Trudność jednak polega na tym, że bardzo rzadko się zdarza aby w naszym Prakriti dominowała jedna dosza.
Co zatem robić?

Przede wszystkim obserwować siebie.
I choć picie wody z cytryną tak często zalecane jest zwłaszcza rano, na czczo, to osobiście zalecam aby na te pierwsze łyki składała się po prostu ciepła woda bez żadnych dodatków a dopiero po pierwszym posiłku a w zasadzie przed obiadem napić się wody z cytryną.
Jeśli jednak poczujesz dolegliwości żołądkowe to koniecznie zweryfikuj co może być ich powodem.
Nie polecam także spożywania cytryny wieczorem bo jak wspomniałam wcześniej wzmaga apetyt co może być zdradliwe zwłaszcza w długie zimowe wieczory 😉

Cytryna poza zastosowaniem od wewnątrz cudownie sprawdza się także w pielęgnacji zewnętrznej choćby w przypadku suchych i łamliwych paznokci.
Warto sięgnąć, zwłaszcza zimą, po kąpiel pielęgnacyjną:

• szklanka ciepłej wody
• łyżka soku z cytryny
• kilka kropel oliwy

W kąpieli z wody i cytryny mocz paznokcie 10-15 minut po czym wyszoruj je szczoteczką i ponów kąpiel przez kolejne 5 minut a następnie wysusz ręcznikiem i wmasuj w paznokcie i skórki lekko podgrzaną oliwę z oliwek.
Taki zabieg wg dra Partapa Chauhan należy powtarzać przynajmniej 2 razy w tygodniu.
Z kolei sam masaż oliwą nawet codziennie.

Regularna pielęgnacja jest także wsparciem dla osób, które obgryzają paznokcie bo choć wynika to z poziomu psychiki to zadbane i nawilżone paznokcie czy skórki nie kuszą już tak bardzo.

Jeśli więc potrzebujesz rozgrzania i odżywienia tak od wewnątrz jak i z zewnątrz a do tego lubisz smak kwaśny 😜 to skorzystaj z dobrodziejstw Natury i obserwuj jak cytryna wpływa na Ciebie 🍋

Z radością w sercu,

Daga